Cześć!
W zeszłym tygodniu, a konkretnie 28-29 marca zakończyły się Warszawskie Dni Informatyki i chociaż miałem napisać o nich w zeszłym tygodniu, jak zwykle przesunęło się to o kolejne dni.
Do rzeczy…
Cały event miał miejsce na wydziale Matematyki i Nauk Informatycznych Politechniki Warszawskiej. Od samego wejścia wydarzenie robiło ogromne wrażenie, nowy, wyremontowany budynek wydziału naprawdę prezentuje się bardzo fajnie. Przybyłem z samego rana i byłem jedną z pierwszych osób na miejscu. Event trwał dwa dni i zaczynał się z samego rana, około godziny 8 i trwał mniej więcej do 17:30. Przez ten czas, uczestnikom proponowano wiele rozmaitych ścieżek, poczynając od bezpieczeństwa aplikacji, poprzez data science, webdev, gamedev, rozmaite warsztaty etc. Ja sam na WDI zarejestrowałem się dosyć późno, przez cały czas rozmyślając czy w ogóle uda mi się przybyć (czego potem żałowałem, ponieważ nie udało mi się zarejestrować na warsztaty).
Dodatkowym atutem WDI są niewątpliwie targi pracy, na których można było podejść i porozmawiać z potencjalnym pracodawcą. Większość osób na standach było nastawione bardzo pozytywnie, przez co miło się rozmawiało, a dodatkowo można było dowiedzieć się co nie co o firmie i czy warto dla nich pracować 😉 (fajnym motywatorem do rozmowy z nimi były losy na loterii, za każdą rozmowę przeprowadzoną z firmą dostawało się dodatkowy los)
Całość zaczęła się od wykładu inauguracyjnego, poprowadzonego przez twórcę całego wydarzenia, oczywiście niestety nie obyło się bez dużej ilości mało ciekawych podziękowań. Jednak należy zdać sobie sprawę, że bez wszystkich wymienionych tam ludzi oraz instytucji nic takiego jak WDI nie mogło by powstać, zatem wydaje się to być dosyć naturalne. Kolejnymi wykładami były “Asseco keynote: Scenariusze rozwoju technologii mobilnych” poprowadzony przez Pana Radosława Semkło. Ten wykład wydał mi się niezwykle ciekawy, ponieważ prelegent był bardzo sympatycznym, charyzmatycznym człowiekiem, a dodatkowo, dla fanów siatkówki rozlosowano piłkę z podpisami zawodników Asseco Resovia, także dla każdego coś miłego 🙂
Kolejnymi wykładami były
- Wykład od Accenture, prowadzony przez Pana Jacka Borka, dyrektora zarządzającego Accenture w Polsce. Kolejny świetny mówca, opowiadał ciekawie o raporcie wydawanym co rok przez jego firmę, dotyczącą przyszłości branży informatycznej, trochę o zagrożeniach związanych z zastępowaniem ludzi maszynami, bezrobociu technologicznym itd.
- Wykład od Goldsman Sachs, wykład bardzo techniczny, przy którym mnie, jako adeptowi języka Java bardzo trudno było nadążyć za nomenklaturą używaną przez prelegenta, jednak po jakimś czasie dało się do tego przyzwyczaić i wykład uważam za bardzo przydatny i ciekawy. Dotyczył on Eclipse Collections, który ma za zadanie przede wszystkim optymalizować zużycie pamięci. Dzięki tej prelekcji zainteresowałem się tematem i na pewno do niego powrócę.
- Całość zakończyła się panelem dyskusyjnym prowadzonym przez Macieja Aniserowicza na temat “start-upy vs korporacje”. Moim zdaniem bardzo mocny punkt tego dnia, ponieważ prelegenci, których tym razem było kilku, całość rozmowy była na wysokim poziomie i poprowadzona w sposób humorystyczny, co akurat do mnie bardzo przemawia.
Jedną rzeczą, jaką nie udało mi się zrobić to niestety zarejestrować na warsztaty, na które, nie będę ukrywał bardzo chciałem iść. Z drugiej jednak strony, z tego co widziałem w późniejszych komentarzach oraz z tego, co sam obserwowałem, wchodzenie na warsztaty było dosyć słabo zorganizowane. Można powiedzieć, że rządziło nim raczej prawo dżungli niż kolejność zapisów, których niestety nikt nie weryfikował. Moim zdaniem organizatorzy mają w tej kwestii wiele do poprawy, ponieważ zwyczajnie może mieć to bardzo negatywny wpływ na postrzeganie całego wydarzenia, które przecież, ogólnie rzecz biorąc, oceniam bardzo pozytywnie, a za rok na pewno wybiorę się na nie znowu, mam nadzieję, że tym razem już nie jako student, ale jako junior! 🙂
Devsletter 